Rate this post

Homeworld 2

Jakiś czas temu firma Barking Dog Studios, wypuściła grę traktujacą o walkach kosmicznych. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że walki te toczyły się w przestrzeni kosmicznej w pełnym 3D. Oczywiście wymagało to przyzwyczajenia się i wypracowania zupełnie nowych taktyk, ponieważ atak mogł nadejść z praktycznie każdego kierunku.
Jak widać gra została bardzo dobrze przyjeta, ponieważ firma wypuści niedługo sequel, zatytułowany Homeworld: Cataclysm.
Z pogłosek, jakie krążyły w sieci, moglismy dowiedzieć się, że Homeworld 2 nie będzie tylko dodatatkiem do wydanej już gry, a całkowicie oddzielną pozycją, zawierającą 17 misji, czyli o jedną więcej niż w oryginalnej grze. Dodatkowo, misje te będą znacznie dłuższe. Akcja Cataclysm zaczyna się 15 lat po wydarzeniach pierwszej części. Kiedy Kushanie powrócili do swego należnego miejsca, czyli Hiigara, Taiidanie szybko utracili kontrolę nad kilkoma ze swych oddalonych kolonii, a paru dawnych sprzymierzeńców Taiidan, przekształciło się w grupy piratów, napadające na statki. W tym samym czasie Kushan Kiits stał się odłamem i razem z kilkoma sprzymierzeńcami podróżującymi wokół galaktyki. Tu zaczyna się rola gracza. Wciela się on w rolę kapitana statku wydobywczego pracującego dla Kiith. Pierwszą bitwę w Cataclysm, spędzisz za sterami swego okrętu górniczego, wezwanego do obrony Kushan przed atakami piratów. Wydawałoby się, że walka takim statkiem jest bez sensu. Ale to tylko pozory. Przez resztę gry, będziemy obserwowali, jak nasz okręt przekształca się w ogromny statek-matkę, gotowy do walki w pierwszej linii.
Niestety rozpad społeczeństwa Taiddanów i znacznie częstsze ataki piratów nie będą jedynym zmartwieniem. A to dlatego, że na horyzoncie pojawia się nowy przeciwnik – Bestia. Bestia jest tworem techno-organicznym, który infekuje inne statki i pochłania je, zwiekszając swoją siłę. Flota bestii wygląda złowieszczo i przerażająco. Każdy statek, który przegra walkę jest przyłączany do jej armii, a dodatkowo dostarcza jej nowych zdolności i wiedzy (przypomina to nieco Borgów ze Star Treka i ich asymilację), a także nowych technologii. W ten sposób Bestia staje się coraz silniejsza.
Gra nie byłaby nową, gdyby nie zawierała nowych jednostek. I tutaj autorzy nas nie zawiedli. Cataclysm posiada 17 nowych statków, którymi będziemy dowodzić. Oto część z nich:

ACOLYTE
Jest to dosyć szybki i zwinny statek, z którego w większości składać się będzie flota gracza. Dwa Acolyte’y mogą być przekształcone w znacznie mocniejszy Acolyte Compliment Vehicle (ACV), ze wzmocnioną siłą ognia i pancerzem. ACV mają także możliwość strzelania impuslem elektromagnetycznym, dzięki czemu unieruchamiają wrogie statki.

MIMIC
Czyli imitator. Pojedyńczo niezbyt silny. Może być jednak używany w grupie, naśladując główne siły uderzeniowe i tym samym mylić wroga, co do rzeczywistej siły atakującej go floty. Podobnie jak Acolyte, możesz łączyć dwa Mimici, aby stworzyć Mimic Compliment Vehicle (MCV). Właśnie taki MCV, może być używany do udawania innych statków. Dodatkowo możesz go również przekształcić w asteroidę i trzymać na nieoczekiwaną wizytę wroga, który podlatując, zobaczy tylko pas asteroidów. Mimic będzie widoczny dla wroga, jako przyjacielska jednostka, a iluzja będzie trwała, jeśli wróg nie będzie posiadał zmodyfikowanego Sentinela. Mimic posiada także wbudowane, silne ładunki wybuchowe, więc może zostać wykorzystany jako ruchoma bomba i zdalnie zniszczony w pobliżu wrogiego okrętu. Wyobraż sobie minę kogoś, kto myśląc, że to przyjacielska jednostka, wpuści Mimica w środek swej floty, a potem zobaczy wielkie BUUM.

SENTINEL
Sentinel jest podobny do wieży strażniczej znanej ze zwykłych RTS’ów, z tą różnicą, że może się poruszać. Ze swoją ogromną siłą ognia, może być wykorzystywany, jako ruchoma platforma bojowa. Może być także używany jako tarcza dla naszych statków, chroniąca przed bezpośrednimi atakami. A to dlatego, że strzelając promieniem ochronnym, tworzy przed sobą energetyczną tarczę i jeśli mamy wystarczającą ilość Sentineli możemy stworzyć tarcze dookoła swoich statków. W póżniejszym etapie, moc tej tarczy może zostać zwiększona, przez co będzie bardziej efektywna.

LEECH
Leech jest doskonałym statkiem szpiegowskim. Posiada znakomite zdolności maskujące i może być wykryty tylko przez Sentinela i Recona. Dzięki niemu możesz nie tylko zaatakować niepostrzeżenie wroga, ale także przykleić się do wrogiego okrętu. Co nam to da? Otóż dzięki temu, można kraść zasoby, które zostaną zabrane do bazy.

HIVE FRIGATE
Jest to średniej wielkości okręt, który służy jako lotniskowiec dla floty i lekkich myśliwców takich jak Swarmer’s. Z wyglądu podobny jest do Drone Frigate. Posiada duży zasięg, a jego mocną stroną jest parę działek, nieżle dających popalić wrogowi.

MULTIBEAM FRIGATE
Jak sama nazwa wskazuje, jest to potężny statek srzelający kilkoma wiązkami energii, które tną wrogów szybko i precyzyjnie. Jest wolny, ale jak przywali, to z reguły nie ma co zbierać.

Tyle o jednostkach, wróćmy zatem do samej gry. Nasza flota, teraz dosyć szybko nabiera doświadczenia, tak więc należy pamiętać by doświadczone jednostki zawsze były gotowe do walki. Poza lepszą kontrolą floty, mamy także możliwość dużych jej usprawnień. Każdy statek można udoskonalić i to gracz będzie decydował, czy nastawi się na flotę silną czy szybką. Dostępne udoskonalenia będą dotyczyły trzech dziedzin: broni, pancerza i napędu. Tak jak wspominałem wcześniej, nasz główny statek porzuci ładunek i stanie się pełnowartościową stacją bojową z możliwością opracowywania nowych wynalazków oraz hangarami dla floty.
Autorzy zwiększyli znacznie poziom AI komputerowych przeciwników, dzięki temu są sprytniejsi i bardziej niebezpieczni.. Zachowanie naszych jednostek, również jest udoskonalone. Teraz po wydaniu komendy ataku, będą one bardziej agresywne i jako cel ataku będą wybierać najbardziej grożną jednostkę, aby szybko wyeliminować największe zagrożenie. Poza tym wprowadzono też kilka nowinek, jak fog of war, roboty naprawcze dla statku-bazy.
Jeśli chodzi o grafikę, to dodano większe eksplozje, udoskonalono efekt soczewkowy i dodano możliwość włączenia widoku pierwszej osoby, w każdym statku. Da to zupełnie inne spojrzenie na całą akcję niż mieliśmy do tej pory, używając ruchomej kamery.
Oprócz zmienionej taktyki walk i nowych statków, zmianie uległo również to, dzieki czemu zarabiamy. Tym razem zamiast rudy, mamy kryształy. Są one doskonałym żródłem energii. Niestety mają też pewną wadę. Jeśli w jednym miejscu nagromadzi się ich zbyt wiele, to po prostu eksplodują. Dlatego, jeśli aktualnie nie potrzebujemy tyle energii, to można dostarczyć je blisko floty wroga i zniszczyć. Zawsze jest szansa, że zmniejszy to jego flotę o kilka okrętów.
Jeśli chodzi o tryb multiplayer, to autorzy również stanęli na wysokosci zadania. Możemy zacząć grę jako Kiith Somtaaw z paroma statkami, lub jako Bestia wykorzystując zainfekowane statki Kushan, Taiidan lub Somtaaw. Gra Bestią nieco się rózni, ponieważ będziemy musieli kontrolować wiele różniących się od siebie okrętów i to takich, których nie zobaczymy w grze solowej. W grze wieloosobowej będziemy mogli zaobserować poruszające się pasy meteorów oraz korzystać z bram do skoków podprzestrzennych, które całkowicie zmienią dotychczasową strategię walki, ponieważ w razie niepowodzenia, będzie można uciec przeciwnikowi. To co do tej pory wiemy o Cataclysm na pewno spowoduje, że gra będzie jedną z bardziej oczekiwanych pozycji. Nowe statki i parę usprawnień pokażą nam, że trzeba będzie wypracować nową technikę walki, ponieważ ta którą stosowaliśmy w części pierwszej na nic się nie zda.
Termin wydania gry ustalony jest na lato.