Rate this post

W oddali był już widoczny horyzont, ale na morzu odległość jest inna w rzeczywistości, niż się wydaje. Zazwyczaj powinno się ją pomnożyć razy trzy. Czarter jachtów morskich Bałtyk pomógł nam uporać się z sytuacją, jaka nas spotkała. Co kilka minut przekazywano nam komunikaty przez radio odnośnie tego, co mamy robić, żeby jak najszybciej zawinąć do portu. Sytuacja wydawała się dość skomplikowana, a do tego jeszcze ograniczona widoczność nie ułatwiała nam sterowania, no i te fale. Nie mogłem sobie poradzić z ustawieniem kierunku rejsu, ale dzięki załodze i komunikacji radiowej jakoś daliśmy sobie radę. Tej przygodny na pewno nie zapomnimy do końca życia, ale to nie znaczy że w przyszłym roku znów nie wybierzemy się na podobne wczasy. Po prostu, kiedy tylko pojawią się pierwsze oznaki burzy, zapewne wrócimy do portu, bez żalu, po straconej wyprawie. Najważniejsze są te lepsze dni, kiedy można pływać w morzu, a woda jest ciepła i pływanie doskonale relaksuje. Kiedy można wdychać morskie powietrze z pokładu jachtu, a także sączyć lemoniadę w dobrym towarzystwie słuchając szumu fal oraz wędrujących i hałasujących mew.