Rate this post

Moich gościnnych występów ciąg dalszy. Zaraz po recenzji Bayonetty 2 na Gram.pl, napisałem dla tego serwisu również kawałek publicystyki. O Nintendo, naturalnie. Temat: w jaki sposób Nintendo chce przekonać graczy do Wii U.

W tekście nie zajmuję się jednak wszystkimi sposobami, jakimi N próbuje zwiększyć bazę użytkowników Wii U. Wiadomo przecież, że firma nie wkłada wszystkich jajek do jednego koszyka. Do analizy wybrałem sobie wąskie poletko: spróbowałem zinterpretować przyczyny, dla których Super Smash Bros. oraz Pokken Tournament nie są tytułami ekskluzywnymi dla Wii U. Ta pierwsza ukazała się już kilka miesięcy temu na 3DS. Druga zaś w tej chwili oficjalnie zapowiedziana jest tylko na japońskie automaty arcade. Żeby nie było zbyt prosto, postarałem się udzielić odpowiedzi nieco głębszej niż „for money”.

WIĘKSZOŚĆ REAKCJI NA OBA WYDARZENIA BYŁA BARDZO PODOBNA – SAMO NINTENDO NIE WIERZY WE WŁASNĄ STACJONARKĘ I STOPNIOWO OPUSZCZA TONĄCY OKRĘT. A ŻEBY NIE STRACIĆ NA PRODUKOWANYCH GRACH, WYPUSZCZA JE JEDNOCZEŚNIE NA INNE PLATFORMY (W TYM PRZYPADKU MOWA O 3DS I AUTOMATACH, NIE O SPRZĘTACH SONY ALBO MICROSOFTU). W TAKIEJ SYTUACJI NAWET JEŚLI SMASH CZY INNY HIT ZAWIEDZENIE NA WII U, TO FIRMA ODKUJE SIĘ NA HANDHELDZIE.BYĆ MOŻE PO CZĘŚCI RZECZYWIŚCIE TAK JEST. W KOŃCU SATORU IWATA, PREZES NINTENDO, STARA SIĘ OBECNIE WYPRACOWAĆ PIERWSZY OD KILKU LAT ROCZNY ZYSK. ALE OSOBIŚCIE UWAŻAM, ŻE ZA TĄ POLITYKĄ STOI COŚ WIĘCEJ. INTRYGUJĄCA, CHOĆ RYZYKOWNA TAKTYKA PRZYCIĄGNIĘCIA NOWYCH KLIENTÓW.

Pełny tekst felietonu „Jak Nintendo próbuje przekonać graczy do WiiU?” znajdziecie tutaj.

Super Smash Bros. 3DS/WiiU

Przy okazji zachęcam wszystkim do zapoznania się z moją recenzją Bayonetty 2, która również ukazała się na łamach Gram.pl