Wynikom z Japonii poświęcam dużo uwagi ze względu na dostępność dokładnych danych, ale największym rynkiem są jednak Stany Zjednoczone. Rzućcie okiem na wyniki sprzedaży z grudnia według NPD. Plus mały bonus: najlepiej sprzedające się gry całego ubiegłego roku!
Na pierwszy ogień niech pójdą gry – najpierw za grudzień, a zaraz poniżej sumarycznie za cały rok 2013. Warto to podkreślić, ponieważ listy są niemal identycznie:
Jako się rzekło, listy są niemal bliźniacze, co oznacza kilka istotnych rzeczy. Po pierwsze, sprzedaż pod koniec roku ma ogromny wpływ na wyniki całoroczne. Po drugie, patrząc na umieszczone na liście tytuły, nietrudno zauważyć, że doskonale sprzedaje się tasiemcowy fast food: coroczne edycje tych samych serii. Oczywiście nie oznacza to automatycznie nic zdrożnego: sam zagrywam się w NBA 2k14 na PS4 i jej wysoka pozycja na liście jest (prawie) w pełni zasłużona. Ale to mimo wszystko pokazuje, jak trudno obecnie przebić się do absolutnej czołówki grom nowym, oryginalnym, nie będącym częścią większego uniwersum.
Zwróćcie też uwagę na kolejność platform w nawiasach – odzwierciedla ona, jak dana gra sprzedała się na poszczególnych konsolach. Od razu widać, że niestety Wii U (tu: NWU) radzi sobie słabo, przegrywając nawet ze swoją poprzedniczką.
Następne w kolejce nieoficjalne wyniki hardware’owe. Nieoficjalne, ponieważ dokładne dane NPD udostępnia tylko swoim subskrybentom. No ale z drugiej strony w internecie nic się nie ukryje:
Nieoficjalny hardware:
3DS – więcej niż Xbox One
XB1 – 908 tysięcy
PS4 – ~860 tysięcy
360 – 643 tysiące
WIU – 481 tysiące
PS3 – 299 tysięcy
Wii – brak danych
PSV – ~95 tysięcy
Mimo ledwie widocznej obecności w TOP 10 software’u, 3DS był najchętniej kupowaną konsolą w USA w grudniu – to wynik o tyle imponujący, że przecież oba next-geny deptały mu po piętach. Jasne, można na siłę umniejszać jakoś ten wynik: a to o brakach w dostawie XO i PS4, a to o tym, że zarabia się głównie na grach. Oba te zarzuty nie są bezpodstawne, ale nie zmienia to faktu, że 3DS jest mocno trzymającą się platformą nie tylko w Japonii.
Wii U to inna historia. Wprawdzie wynik podany przez NPD jest najlepszym od premiery konsoli, ale i tak trudno go nazwać imponującym. 481 tysięcy sztuk to prawie o 1/3 mniej niż ośmioletni XBox 360! Pokonanie PS3 też trudno nazwać wyczynem, zwłaszcza, że w grudniu to sprzęty Nintendo dostają największego boosta – rodzice chętniej kupują jego dla prezenty dla swych dzieci. Zresztą, Wii U powinniśmy porównywać do nowych konsol Sony i Microsoftu, a tu sami widzicie, że nie bardzo jest na razie co porównywać.
Bardzo kiepska passa Wii U przyczyniła się do złych wyników finansowych Nintendo – komentarz do których znajdziecie jutro na blogu.