Planowanie wakacyjnego urlopu to mój ulubiony sposób spędzania długich zimowych wieczorów. Kiedy kończy się rok, mijają święta, mija sylwester to, aby umilić sobie ten zimowy czas, już w styczniu wybieram się do mojego ulubionego biura podróży. Tam przy herbacie długo rozmawiam z osobami z biura, słucham o nowych promocjach, nowych modnych kierunkach. Biorę to wszystko pod uwagę przy wyborze kierunku, celu moich tegorocznych wakacji. Zabieram do domu katalogi podróży, oferty biura, polecane hotele nad morzem. Wszystko po to, by dobrze wybrać i przede wszystkim zaplanować i zorganizować wszystko co trzeba. Biura podróży zwykle dysponują ogromną ilością kierunków wyjazdowych, ale moje ulubione biuro zawsze najlepiej mi doradzi. Dzielą się chętnie wiedzą jakie są najlepsze hotele nad morzem, gdzie można spokojnie pojechać z trójką dzieci, gdzie mój kot będzie mile widziany. Wybór jest zwykle trudny, ale zastanawianie się nad wakacyjnym czasem to najlepsze co można robić gdy ma się już dość zimy.
