Rate this post

Organizatorzy Game Developers Conference przeprowadzili ankietę wśród 2600 developerów z pytaniem, na jakie platformy wydadzą swoją najbliższą produkcję. Konsole Nintendo nie wypadły w niej dobrze, ale nie to jest najsmutniejsze.

Generalnie wydaje się, że konsole nie poradziły sobie najlepiej. Next-geny, jako najpopularniejsze platformy wśród konsol, jeszcze jako tako, przekraczając próg 15 punktów procentowych, co biorąc pod uwagę, że produkcja gier na nie jest droga, jest całkiem niezłym wynikiem. Ale już past-geny, w szczególności ciągle żywe Xbox 360 i Playstation 3, otrzymają mniej gier niż Androidowe mikrokonsole, które na chwilę obecną radzą sobie przecież słabo. Jasne, ankieta bierze pod uwagę tylko ilość, a nie jakość lub budżet, jednak mimo wszystko różnic nie spodziewałem się aż takich dużych.

Kiedy jednak porównać wyniki z poprzednią ankietą, generalnie udział konsol wzrósł, choć minimalnie. Czyli pierwsze wrażenie może być mylne, jeśli nie ma się odniesienie do lat ubiegłych. Trend jest dla naszych preferowanych platform raczej korzystny, a na pewno nie jednoznacznie negatywny.

Co z konsolami Nintendo? Niestety bardzo słabo. Wynik zarówno dla Wii U jak i 3DS spadł względem zeszłego roku. O ile w przypadku Wii U byłby to spadek dość zrozumiały, tak w przypadku 3DS pokazuje, jak sukces sprzedaży hardware’u nie przekuł się w przyciągnięcie niezależnych wydawców. I jak Nintendo zmonopolizowało rynek software’u na swojej kieszonsolce. Najpopularniejsze platformy widać wcale nie muszą dostawać najwięcej gier, co pokazuje casus Vity, na którą twórcy chętnie tworzą gry niż na 3DSa.

Heh, zawsze można się pocieszać, że 4,5% w przypadku Wii U przekłada się na prawie 117 gier. Mogłem nawet strzelić onetowy tytuł newsa: Prawie 120 gier zmierza na Wii U!!! No, ale za późno, przepadło Ankietę przeprowadzono wśród developerów odwiedzających w tym roku GDC. Wśród nich znalazło się Nintendo – Katsuya Eguchi wygłosi panel nt. Animal Crossing: New Leaf – nie wiadomo jednak, czy wzięło udział w ankiecie.