W dzisiejszych czasach ludzie często szukają nowych, dość ekstremalnych wyzwań, w niemal każdej dziedzinie życia. Również szeroko pojęta turystyka przechodzi w ostatnim czasie spore przeobrażenia. Ludzi już nieco nudzą wyjazdy do znanych i nieco oklepanych kurortów nad Adriatyk. Szukamy coraz odleglejszych, mniej popularnych destynacji. Oczywiście biura podróży starają się odpowiedzieć na takie zapotrzebowanie organizując wakacje na Jamajce, Dominikanie, w Indonezji itp. Jednak jest wiele miejsc na mapie świata do których organizatorzy nie są w stanie zrealizować wyjazdów. W najdalsze regiony Boliwii, Urugwaju, Chile, Nigerii, czy Wietnamu dotrzemy tylko jeśli zdamy się na lokalnych przewodników. Nierzadko bardzo przydatna może się okazać znajomość lokalnego języka. Takie wyprawy są ryzykowne, często również dość kosztowne i wymagające wielu miesięcy przygotowań, ale z drugiej strony stanowią dużą frajdę i wyzwanie, z którym wielu zapalonych turystów chce się zmierzyć. Dżungle, stepy, pustynie, które do tej pory znaliśmy tylko z telewizji czekają na odkrycie.
