Wielu podróżników, zwłaszcza początkujących, popełnia w trasie błędy, które mogą ich później sporo kosztować. Nawet jeśli taka sytuacja ma miejsce, nie warto się zrażać, bo w końcu tam, gdzie kończy się turystyka a zaczyna podróżowanie, człowiek zaczyna sam organizować sobie marszrutę, a w takiej sytuacji niestety każdemu błędy się zdarzają. Podróże uczą, zanim nabędziemy niezbędnego doświadczenia musimy niestety, czy tego chcemy czy nie, kilkakrotnie narazić się na nieprzyjemne sytuacje. Jakiego rodzaju sytuacje mam na myśli?
Klasycznym przykładem jest picie alkoholu w nieodpowiednim towarzystwie. Inna rzecz, że niektórzy bez tego nie widzą sensu w podróżowaniu – do pewnego stopnia jestem w stanie zrozumieć takie podejście. Innym błędem jest nie sprawdzanie połączeń z wyprzedzeniem lub nie sprawdzenie, jak interesująca nas docelowa miejscowość nazywa się w miejscowym języku. W takiej sytuacji może się okazać, że przez pomyłkę wylądujemy w zupełnie innym mieście niż to, w którym zarezerwowaliśmy hotel.
